Dla jednych matematyka to czysta logika, dla innych – czarna magia. Ale co, jeśli dorzucić do tego jeszcze fizykę, informatykę i szczyptę astronomii? Wtedy robi się naprawdę ciekawie. Na ULO powstała ścieżka dla tych, którzy nie boją się myśleć nieszablonowo i chcą związać swoją przyszłość z naukami ścisłymi. Co dokładnie oferuje? Sprawdziliśmy to.
Matematyczno-informatyczno-fizyczna (MIF) ścieżka w ULO jest skierowana do osób, które nie tylko dobrze czują się w przedmiotach ścisłych, ale też naprawdę się nimi interesują. Nie trzeba od razu wiedzieć, że chce się być astrofizykiem czy analitykiem danych – wystarczy chcieć zrozumieć świat przez liczby, algorytmy i prawa fizyki.
To opcja dla tych, których kręci kodowanie, logiczne łamigłówki albo obserwacje nieba. Ale też dla tych, którzy myślą o przyszłości – np. na politechnice, na informatyce, w ekonomii albo w inżynierii.
Ścieżka to coś więcej niż tylko lekcje z rozszerzeń. To dodatkowe zajęcia, projekty, spotkania z naukowcami, a nawet przygotowania do olimpiad. Już od pierwszej klasy można wejść w temat głębiej, pracując z osobami z Wydziału Matematyki i Informatyki UMK.
Poza tym – konkretne umiejętności. Programowanie, algorytmika, logiczne myślenie, analiza danych – to wszystko przyda się niezależnie od tego, czy ktoś wybierze potem fizykę kwantową, czy pracę w banku.
W ciągu czterech lat uczniowie mają sporo godzin rozszerzonej matematyki – zaczyna się od pięciu, potem robi się jeszcze intensywniej. Fizyka i informatyka są obecne przez cały czas, też na rozszerzeniu.
Do tego laboratoria: matematyczne, fizyczne i informatyczne – każde po godzinie lub półtorej tygodniowo. Jest też seminarium matematyczne w pierwszej klasie i koła konkursowe, prowadzone przez pracowników uniwersytetu.
A jak ktoś lubi rywalizację, to przygotowania do olimpiad (od matematycznej po astronomiczną) są wpisane w plan – nie trzeba niczego szukać na własną rękę.
Chociaż ścieżka oferuje solidne przygotowanie do konkursów i olimpiad, nie jest zarezerwowana tylko dla tych z medalami. To propozycja także dla tych, którzy po prostu chcą zrozumieć, jak działa świat – od najmniejszych cząsteczek po wielkie systemy informatyczne.
Zajęcia prowadzą nauczyciele z doświadczeniem w pracy z uzdolnioną młodzieżą, więc nawet jeśli ktoś startuje bez wcześniejszych sukcesów, ma szansę się rozwinąć. Wystarczy chcieć i nie bać się pytać.
Po ukończeniu tej ścieżki uczniowie są dobrze przygotowani do studiów na uczelniach technicznych, ekonomicznych czy matematyczno-przyrodniczych – i to zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Zyskują nie tylko wiedzę, ale też sposób myślenia, który przydaje się w każdej dziedzinie. Umiejętność analizy, precyzyjnego formułowania wniosków, znajdowania wzorców – to rzeczy, które są dziś w cenie.
Podczas przyjmowania do ścieżki MIF punktowane są: język polski, matematyka, fizyka oraz informatyka. To zestaw, który jasno pokazuje, na czym skupia się ten profil – ale też zostawia pewną elastyczność.
Nawet jeśli ktoś nie jest mistrzem wszystkich czterech, ale ma mocną stronę w jednym z kierunków, warto próbować. W końcu szkoła to miejsce, żeby się rozwijać.
Ścieżka matematyczno-informatyczno-fizyczna to propozycja dla tych, którzy nie chcą tylko "odbębnić" liceum, ale wykorzystać je jako start do czegoś większego. Łączy rozszerzoną naukę z praktyką, rozwija kompetencje przyszłości i daje solidne podstawy pod studia. Nie trzeba być geniuszem, żeby się tu odnaleźć – wystarczy ciekawość i otwarta głowa.